poniedziałek, 22 czerwca 2015

Hipsterski dubstep jednego utworu

Dziś bardzo nietypowo. Prawdopodobnie jedna z najkrótszych notek jakie utworzę. Ale co mi tam, to mój blog, moje włości, moje ziemie i ja tu rządzę więc mogę sobie jak najbardziej pozwolić na taki kaprys. Chcę wam przedstawić jeden jedyny utwór którego gatunek macie w tytule więc, jeśli ktoś ma jakiejś wyobrażenie co to może być, i mu się już nie spodoba, to może sobie już w tym momencie darować dalszą część tej notki. Otóż zwracam uwagę na ten kawałek dlatego że jest to coś bardzo nietypowego, coś co mi się z miejsca spodobało, i wylądowało na mojej liście wszech czasów, którą część z was zapewne zna. Tak czy siak mowa o Arkashia - Pandemonium(tak teraz wszystko jasne prawda ?). Nie bójcie się uratuje was od mordęgi szukania - https://www.youtube.com/watch?v=bw_GhedOX70. Obrazek naprawdę zapowiada to czego możecie się spodziewać. Na początku może się to wydawać bezładem dźwięków , chaos wysokich tonów, potem jednak ukazuje się w tym jakiś porządek. Są momenty wyciszenia, ale też takie że te instrumenty nie dają odpocząć, i w moim przypadku działa to tak że wcale ich nie ściszam, a chce żeby to trwało jak najdłużej, i jak najgłośniej. Utwór ma też bardzo dobre tempo, i kończy się w dobrym momencie. Jest on od początku do końca zrealizowany według pewnego planu, i się go trzyma. Widać pewien pomysł, i ma on się prawo podobać. Wielu z was zapewne odrzuci, ale mam nadzieję, że  część z was pozna coś naprawdę nowego, i wartościowego ze świata muzyki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz